i o basowiszczach

w ostatni weekend odbył się XXI festiwal młodej muzki białoruskiej - Basowiszcza. Było masakrycznie gorąco, ale warto było tam być:)
Poniżej kilka fotek z tej imprezy.
Po części konkursowej najpierw były Schody, a potem przez wielu wyczekiwana Rima:

i polska gwiazda ;) wieczoru - Lipali  

na bisa zrobili mi piękną niespodzinkę bo zagrali stary dobry Nóż.

a na koniec piątkowego koncertu zespół, który powalił mnie na kolana - Zatoczka

no i ten puzonista;)

a to juz drugi dzień:) ranek

i trochę chłodu

Gródek:)

później Lyapis Trubetskoy

oj też się podobało:)

:B:N:

i rewelacyjna Troitsa

 Litvintroll

 a potem powrót w niedzielny upał, po drodze burza i powrót do codzienności:(

Zanim będzie o basowiszczach...

w ostatni weekend odbyły się kolejne Basowiszcza, ale zdjęcia jeszcze czekają, więc będzie o nich następnym razem.
Teraz będzie wiersz! znaleziony gdzieś w necie, autor nieznany

Pies przewodnik niewidomych,
Pies ratownik,
Pies przyjaciel,
Pies stróż...
Bez niego ani rusz!
Więc nie zostawiaj psa pół dnia samego,
To zwierzę stadne nie zapomnij tego!
I dzieci ucz szacunku do zwierzaka,
Bo jak ugryzie, to z twojej winy będzie draka!
Pies potrzebuje ruchu do zdrowego życia,
Więc nie funduj mu swoim lenistwem okazji do tycia!
Nie traktuj psa, jak służącego swego,
Bo zmarnujesz zwierzaka tego!
Przemyśl człowieku drogi,
Nim pies przekroczy domu twego progi
Co dasz mu za jego oddanie?
Gdy nie spełni twoich marzeń, co się z nim stanie?
Porzucenie? Schronisko?
Proszę przemyśl wszystko!
Kochaj, szanuj i dbaj,
To, co w ludziach najlepsze, z siebie daj,
Bo tym się różni świat zwierząt od ludzkości,
Że ci drudzy mają obowiązek odpowiedzialności!
...By żadne zwierzę przez ludzi nie cierpiało
I należny mu szacunek miało...

Upał nie służy

Nie służy ptakom i innym zwierzętom, roślinom i mi... Przez upał musiałam zakupić sobie wiatraczek do maleńkiego wynajętego mieszkanka. Teraz mogę tylko tam siedzieć i wychodzić niegdzie. Ale nie ma tego złego... Pojawiła się wena i popełniłam troszkę ozdóbek:
- koty

i anioły,

te dla Magdy

a te folkowe anioły dzisiaj założyłam:)

a Borys jak zwykle...

Bolszoja sinica po raz drugi!

Budka zawieszona w marcu na orzechu cieszy się dużym powodzeniem - mamy drugi lęg!

 

Żałuję, że nie mieszkam tam na co dzień, bo nie widziałam poprzednich podlotów:(

Mogę tylko podpatrywać niestrudzonych rodziców, co chwila podlatujących z jakimś tłustym robalem do piskliwych maluchów. W jednym lęgu może być ich nawet 12 (pewne źródła podają 14)! Drugi lęg jest zwykle mniejszy (do 6)

Jesienią czeka mnie porządne czyszczenie budki, bo gniazda bogatek są siedliskiem ogromnej ilości ektopasożytów, takich jak pchły, krwiopijne roztocze, czy muchówki.

A na następny sezon trzeba pomyśleć o wywierceniu dziur w dnie budki. Zgodnie z tym co pisze A. Kruszewicz w "Ptaki Polski" poprawa wentylacji w budce wpływa negatywnie na roztocza, co sprawia, że pisklęta w takich budkach są lepiej rozwinięte.

Sikora bogatka w języku angielskim to Great Tit, a po łacinie Parus major, że niby taka duża:)
no w sumie największa z sikor.

Jeśli już o ptakach mowa, udało mi się w końcu zajrzeć na wystawę World Press Photo 2010, na której zobaczyłam niesamowite wręcz zdjęcie. Zimorodek, który łapie rybkę w wodzie zamyka swoją przezroczystą trzecią powiekę, aby uchronić swoje oko. Niesamowicie uchwycony moment!

Zdjęcie zrobione przez Joe Petersburger tutaj